Jedzenie ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Nie bez powodu popularność zyskał slogan – jesteś tym, co jesz. My powiedzielibyśmy, że kochając siebie, jesz świadomie. Bo z miłości do samego siebie rodzi się wybór, który jest kluczem do Twojego zdrowia i wewnętrznej radości. Jako Eccolo, chcemy Ci pokazać, że w czasach chemicznych ulepszaczy zawsze MASZ NATURALNY WYBÓR.
Pewnie nie umknęło Twojej uwadze, że żyjemy w czasach, w których słowo fast stało się niemal naszą codziennością. Żyjemy w ogromnym pędzie, wszystko chcemy na już, na szybko bez chwili zastanowienia. Daliśmy się złapać w pułapkę czasu. W kołowrotku gonimy czas i on goni nas. Nie powinno więc dziwić, że zatraciliśmy w tej szybkości życia pewien jego istotny element – celebrację posiłku. Jemy szybko, zwykle byle co, nie patrząc ani na to, jaki dany produkt ma skład, ani na jego jakość. Liczy się też cena, bo w końcu oszczędność również stała się modna. Później skutki takiego odżywiania odwrócą się przeciwko nam. Nasza oszczędność również wyjdzie nam bokiem, kiedy spojrzymy na wyniki badań i cennik wizyt u specjalistów, do których prędzej, czy później przyjdzie nam się udać. A tego przecież nie chcemy prawda?
Jedzenie ma znaczenie
I to niewątpliwie. Nie bez kozery mówi się, że jelita to nasz drugi mózg. Ich poprawne działanie pozwala nam utrzymać dobre samopoczucie i być na poziomie wysokiej wydajności. Przecież lubisz czuć się dobrze, prawda? Lubisz odczuwać w sobie lekkość, radość i cieszyć się dobrym jedzeniem? Nie zaprzeczysz. Przypomnij sobie smak rozpływającego się w ustach, przepełnionego naturalną słodyczą kremu orzechowego. Albo intensywnie owocowego, delikatnego sorbetu mango. Czujesz, jak unosisz się w powietrzu z tej rozkoszy na podniebieniu? A jeśli dodatkowo Twoje ulubione przysmaki miałyby w sobie w pełni naturalny skład, czyli wytworzone byłyby ze 100% zdrowych i wysokojakościowych składników? Co byś na to powiedział?
Zawsze masz wpływ
Ty jesteś sterem, żeglarzem, okrętem na morzu swojego życia. I nie powiesz nam, że chcesz płynąc do złych portów? Bo dobrze wiesz, że nigdy Ci w to nie uwierzymy. Pamiętaj, dobry Kapitan nie tylko dba o swoją załogę (rodzinę, przyjaciół), ale i o samego siebie. Dbając o siebie, daje najlepszy przykład. Dlatego w swoim świadomym żywieniu, zarówno dla siebie i swoich kamratów wybiera to, co najlepsze. Nigdy nie pozwoli, by w jego menu znalazły się produkty wypełnione po brzegi syropem glukozowo-fruktozowym, olejem palmowym, spulchniaczami, barwnikami, czy konserwantami na znaną literkę E. Eee, słyszysz jak to brzmi? E? I od razu pojawia się zwątpienie. I dobrze, bo od (prawie) każdego E – uciekaj jak najdalej. A szczególnie od E220 (dwutlenek siarki), E211 benzoesan sodu, czy E123 (amarant).
Nie każde E – jest złe
Jest jednak jedno E, na które Ci pozwolimy – E jak ekologiczny.
Prawda, że fajnie? 🙂